Rzadko się zdarza, aby maluszek był taki zaciekawiony sesją, że nie mrużył oczka choćby na chwilę. Rzadko, ale jak widać są wyjątki 🙂 Ania i Filipek – ogień i woda 🙂
Ania – rezolutna mała myślicielka z niewyobrażalnie wielkimi, hipnotyzującymi oczętami. Filipek – spokojny, zaciekawiony, z permanentnie zdziwioną minką 😀
Zresztą sami zobaczcie 😉
Zapraszam do odwiedzenia GALERII MALUSZKÓW oraz do rezerwacji terminów sesji noworodkowych w 1-2-miesięcznym wyprzedzeniem.
Moją fotografią staram się wydobywać z człowieka prawdziwe, szczere emocje. Jeśli macie odwagę je pokazać i kochacie zachowywać wspomnienia tak samo jak ja, napiszcie do mnie!
Do zobaczenia!
Zobacz mój profil na "Wesele z klasą":