„Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy, nanananana…”
Jeszcze wiele lat minie, zanim rodzice Aleksandra dowiedzą się co ich pierworodny lubi, a czego nie, kim zostanie (oczywiście strażakiem albo astronautą!), gdzie zamieszka, kogo przyprowadzi z pierwszej w jego życiu randki.
Natomiast dzisiejsza cudowna sesja plenerowa pozostanie z małym Olkiem już na zawsze, mimo,że dziś już jej nie pamięta 🙂
Moją fotografią staram się wydobywać z człowieka prawdziwe, szczere emocje. Jeśli macie odwagę je pokazać i kochacie zachowywać wspomnienia tak samo jak ja, napiszcie do mnie!
Do zobaczenia!
Zobacz mój profil na "Wesele z klasą":